piątek, 18 kwietnia 2014

LAKIER DO PAZNOKCI DONEGAL BEAUTY SHINE CANDY GIRL - Shinybox

W kwietniowym pudełku Shinybox znalazł się między innymi lakier do paznokci polskiej firmy Donegal Beauty Shine. Na internecie czytałam, że dziewczyny nie są zadowolone z tego kosmetyku. Pojawiły się komentarze typu "firma lakieru to porażka". Przyznam, że nigdy wcześniej nie słyszałam o tej firmie, więc postanowiłam go sprawdzić na własnych paznokciach. 
Kolor zachwycił mnie od pierwszego wejrzenia. Nazywa się też ładnie - Candy Girl i jest to odcień różowego grejpfrutu nr 7171. Bardzo fajnie też się błyszczy. Kolejne wrażenie nie było już tak pozytywne. Pomimo, że producent twierdzi, że nakładanie tego lakieru będzie czystą przyjemnością, dzięki nowoczesnej samopoziomującej formule, ja odniosłam inne wrażenie. Lakier trzeba nakładać dość szybko, kilkoma zdecydowanymi ruchami, gdyż czym więcej pociągnięć pędzelka wykonamy, tym więcej smug zobaczymy. Na szczęście podczas wysychania smugi nieco "zlewają się". Nie testowałam czasu w schnięcia lakieru, gdyż zawsze daję dość dużo czasu na wyschnięcie, aby mieć pewność, że gdy czego dotknę paznokciami zniszczę sobie manicure. W przeszłości zbyt często mi się to zdarzało. Według producenta  jest on ultra szybki. 
Trwałość lakieru jest niby do pięciu dni, ale u mnie jeszcze żaden lakier nie wytrzymał dużej niż dwa, więc w tej kwestii nie oczekuję zbyt wiele. Lakier wytrzymał u mnie na paznokciach pięć dni, co się zazwyczaj nie zdarza, być może dlatego, że wcześniej miałam manicure hybrydowy i płytka była lekko zmatowiona. Bardzo łatwo się też zmywa, co dla mnie jest także dużym plusem.
Czy kupiłabym ten produkt? Zdecydowanie tak. Bardzo polubiłam ten produkt. Cena jest niska - na stronie producenta 6,99 zł, a kolor naprawdę mi się spodobał. Wpadło mi w oko też kilka innych odcieni z tej serii.




poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Spotkanie Pauliny z CND Shellac Wildfire

Moje drugie podejście do manicure hybrydowego. Tym razem próba na koleżance i ognista czerwień Shellac Wildfire.
Kolor na żywo wygląda naprawdę Super :)


piątek, 11 kwietnia 2014

Maniciure hybrydowy CND Shellac Nude Kinickers

     Mój pierwszy maniciure hybrydowy :) Na pierwszy raz wybrałam coś łatwego, naturalnego i subtelnego -lakier hybrydowy CND Shellac Nude Kinickers. Jeszcze nie mam wprawy, więc nie wyszło perfekcyjnie, ale ogólnie jestem bardzo zadowolona z efektu. 
     Dla mnie jest to idealne rozwiązanie. Nie lubię żelu, tipsów itp., natomiast zwykły lakier odpryskuje mi po jednym dniu (brak zmywarki daje o sobie znać :) ), a nie mam ani czasu, ani cierpliwości aby malować paznokcie codziennie.